Splat!FilmFest | Zero

Splat!FilmFest | Zero

Reżyseria:
Jean Luc Herbulot
Scenariusz:
Jean Luc Herbulot, Hus Miller
Wersja językowa:
angielski
Napisy:
polskie
Kraj produkcji:
USA
Data premiery:
26.10.2024
Gatunek:
festiwal
Czas trwania filmu:
88 min
Czas trwania reklam:
2 min

Wybierz dzień i godzinę

Kinoteka Klub

To miejsce dla prawdziwych miłośników kina

Dołącz do nas

Opis filmu

Dwóch Amerykanów budzi się w Senegalu z bombami przytwierdzonymi do pasa. Jeden z nich jest lewym finansistą, drugi – obłym, wiecznie wkurzonym typem w przepoconym dresie. W innych okolicznościach na pewno by się nie zakumplowali, teraz sprzymierzają się przeciw głosowi w słuchawkach. Mają niespełna dziesięć godzin na to, by ukończyć pięć misji. Niech nawet nie myślą o szukaniu pomocy, bo od razu wybuchną. Jeśli będą posłuszni, przy pomyślnych wiatrach może nie eksplodują. Zaczyna się dzika jazda przez senegalskie ulice i kino gatunkowe z całego świata.

„Zero” to film, od którego można dostać zadyszki. Akcja nie hamuje tu nawet na chwilę, ale tego można było spodziewać się po produkcji Jeana Luca Herbulota, kongijskiego filmowca, którego znakomite, zamoczone w tarantinowskim sosie „Saloum” pokazywaliśmy na Splat!FilmFest w 2022 roku. Wtedy reżyser zaserwował widowni opowieść o postkolonializmie i dzieciach-żołnierzach, w „Zero” skupia się na terroryzmie. Dialogi są napisane po mistrzowsku, a Herbulot ma już swój styl, który widać tu w każdej klatce.

Reżyser podkreśla w wywiadach, że najwięcej o kraju mówi pochodzące z niego kino gatunkowe. Kocha dzieła Leone, koreańskie filmy akcji, a w „Zero” widać też wyraźne wpływy kina amerykańskiego i brytyjskiego. „Ucieczka z Nowego Jorku”, „Telefon”, w którym głosem ciarki wywoływał Kiefer Sutherland, filmy Guya Ritchiego, „Adrenalina” z Jasonem Stathamem… wymieniać filmowe inspiracje kryjące się w „Zero” można długo. Ale podobnie jak bohaterowie filmu nie mamy zbyt wiele czasu.

Po „Saloum” Herbulot dostał do dyspozycji większy budżet, do współpracy zaprosił też amerykańskich aktorów. Parę uciekinierów w pełnym zgrzytów duecie zagrali grubo ciosany Cam McHarg („Spaghetti Junction”) i Hus Miller, który na planie „Saloum” spotkał się wcześniej z Herbulotem jako producent filmu. Znana może się też Wam wydawać twarz Gary’ego Dourdana, który w „Zero” gra jedną z kluczowych ról, a wcześniej wystąpił m.in. w „Obcym: Przebudzeniu” i serialu „I tak po prostu”. A tajemniczym głosem w słuchawce jest sam Willem Dafoe.